Odwaga dla początkujących - Karen Harrington

02:40


Dzień dobry :)

Krótka recenzja, o pięknej książce którą dostałam od cioci, kuzynek i wujka w prezencie (Bardzo wam dziękuję! <3)

Dwunastoletnia Mysti Murphy jest dziewczyną, która ma bardzo rozwinięta wyobraźnię. 
Lubi opowiadać swojej młodszej siostrze historyjki które sama wymyśliła. 
Czasami chciałaby być jedną z ich bohaterek. 
Wtedy nie musiała by zamartwiać się mamą chorą na agorafobię, tatą leżącym w szpitalu po ciężkim wypadku oraz najlepszym przyjacielem, który ignoruje ją dla bycia "fajnym".




Książkę pochłonęłam w jeden dzień. Jest bardzo ciekawa i mimo, że nie ma tam wampirów, nefilim czy Julii które zabijają dotykiem, to na swój sposób dzieje się tam coś, co nakazuje dalszego czytania lektury. 

Okładka jak najbardziej mnie urzekła, ponieważ lubię takie proste, miłe dla oczu rysunki. 
Książkę mogłabym polecić i dzieciom i dorosłym, ponieważ przedstawione są tam także trudności przez jakie przechodzić musi mama Mysti i sama dziewczyna, która przejmuje obowiązki ojca. 

Dzisiejsza recenzja jest nieco krótka, za co bardzo przepraszam.



A wy? Dalibyście sobie radę z przejęciem wszystkich obowiązków tak jak Mysti? 

Dotyk, który zabija...

10:51



Witam!

Dzisiaj chciałabym was zapoznać z książką pod tytułem "Dotyk Julii" Tahereh Mafi. 
Co o niej sądzę? Dowiecie się czytając recenzję!


Zostałam przeklęta Mam niezwykły dar

Jestem potworem Mam nadludzką moc 

Mój dotyk zabija Mój dotyk to moja siła 

Jestem narzędziem zniszczenia Będę walczyć o miłość


Nikt nie wie dlaczego dotyk Julii zabija. Od 264 dni dziewczyna zamknięta jest w zimnym i ciemnym pokoju. Nikt do niej się nie odzywa, nikt nie uśmiecha. Ona także milczy od tych 264 dni. 
Pewnego dnia przydzielają jej współlokatora współwięźnia
Julia ma silne wrażenie, że już kiedyś spotkała tego chłopaka o niezwykłych, niebieskich oczach. 
Gdy Komitet Odnowy dowiaduje się o darze dziewczyny pragnie wykorzystać jej siłę do torturowania ludzi i zawładnięcia światem. 



Okładka książki. 


Ogólnie książkę przeczytałam w 3 dni.
Bardzo mnie wciągnęła.
Podobała mi się postawa Julii.
Zapewne inni po tak wielu przeżyciach załamali by się, poddali wrogowi.
A Julia walczy od początku.
Nie chce się poddać, i za to ją podziwiam.



Można by powiedzieć, że styl pisania książki jest...na pierwszy rzut oka bardzo dziwny.
Na samej górze, w wprowadzeniu do opisu jest tego przykład.
Niektóre słowa i zdania są poprzekreślane.
Mi osobiście bardzo podobał się taki pomysł, strasznie zachęcało mnie to do dalszego czytania.
Miło było też czytać opisy miejsc, wyglądu innych postaci.


Odniosłam też wrażenie, że Julia ma obsesję na punkcie liczb :D
Na jednej stronie naliczyłam chyba z 20 liczebników >u< 





        A wam jak podobała się książka?
Strzeżcie się Dotyku Julii!